W rozegranym awansem meczu 10. kolejki juniorzy starsi Radomiaka wygrali na własnym stadionie z Orlikiem Radom 5:0. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Patryk Krupa, Marcin Cierzuch (dwie), Kacper Wnuk oraz Damian Stencelewicz. -
Jak wiadomo mecze derbowe rządzą się swoimi prawami, ale przez większość spotkania to my byliśmy stroną dominującą i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo - powiedział po meczu szkoleniowiec Radomiaka Arkadiusz Grzyb.
Zdjęcia z derbowego meczu Radomiak - Orlik można zobaczyć klikając w tym miejscu.
Początkowo spotkanie Orlika z Radomiakiem miało zostać rozegrane w najbliższą sobotę na sztucznym boisku MOSIR-u, ale ze względu na mecz pierwszego zespołu zielonych z MKS Kutno, na prośbę trenera Arkadiusza Grzyba spotkanie zostało przełożone na dziś.
W porównaniu z poprzednimi meczami w wyjściowym składzie Radomiaka zaszło z różnych powodów kilka wymuszonych zmian. Na boisku od pierwszej minuty pojawili się Maciej Kokosza, Bartosz Pełka i Marcin Cierzuch. -
Po to wszyscy trenują, żeby w takich momentach jak kontuzje, kartki czy choroby wyjść na boisko i zaprezentować się jak najlepiej. Dziś właśnie tak było - podkreśla Arkadiusz Grzyb.
Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla naszego zespołu. Praktycznie już pierwsza akcja przyniosła zielonym prowadzenie. Z lewej strony piłkę w pole karne dorzucił Sebastian Orchel a Patryk Krupa bez problemu trafi do siatki Karola Żurka. Po wymarzonym początku Radomiak oddał inicjatywę gościom. Szczęścia pod bramką Michała Domańskiego próbowali m.in. Kamil Janicki, Michał Wlazło czy Damian Gołąbek, ale piłka ani razu nie wpadła do naszej bramki. Co nie udawało się graczom Orlika, udało się w 38. minucie Radomiakowi. Karol Mirowski dorzucił idealną piłkę na głowę Marcina Cierzucha, który po raz drugi zmusił do kapitulacji Karola Żurka. Sześć minut później ponownie w roli głównej Marcin Cierzuch, który tym razem został znakomicie obsłużony przez Krystiana Putona.
Po zmianie stron dwie bardzo dobre sytuacje miał Michał Kucharczyk oraz Marcin Cierzuch, ale za każdym razem obronną ręką wychodził bramkarz Orlika. W 63. minucie goście stworzyli sobie najlepszą okazję do zdobycia bramki, ale pojedynek sam na sam z Mateuszem Trzoskiem wygrał Michał Domański. W 78. minucie faulowany na 17. metrze był wprowadzony na boisko Kacper Wnuk. Rzut wolny na bramkę zamienił sam poszkodowany, zdobywając tym samym swojego siódmego gola w sezonie. Kropkę "nad i" postawił tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego Damian Stencelewicz, który otrzymał idealne podanie od Kacpra Wnuk.
Arkadiusz Grzyb (trener Radomiaka) o meczu: -
Dziękuję chłopakom, że po raz kolejny zagrali dobry mecz, za zaangażowanie i zdrowie, które włożyli w to spotkanie. Przez większość meczu byliśmy stroną dominującą, stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, z których wykorzystaliśmy tylko pięć a mogliśmy jeszcze kilka. Cieszę się, że zagraliśmy na zero z tyłu. Obawialiśmy się dwóch najgroźniejszych zawodników Orlika (m.in. bramkostrzelnego napastnika Damiana Gołąbka), którzy biorą ciężar gry na siebie, ale obrońcy i cała drużyna nie pozwoliła im dziś na wiele.
W następnej kolejce Radomiak na własnym boisku podejmie warszawską Agrykolę. Nasz zespół dorobił dwa punkty do Legii, która 1:1 zremisował z Mazowszem Miętne. Niespodzianką jest również porażka płockiej Wisły z Olimpią Warszawa.
Na czele klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców bez zmian. Żaden piłkarz z czołowej czwórki w tej kolejce nie trafił do siatki rywala, za to swoje ósme trafienie dołożył Mateusz Gliński z Polonii Warszawa.
Radomiak Radom - Orlik Radom
5:0 (3:0)
(Krupa 5', Cierzuch 38', 44', Wnuk 78', Stencelewicz 89')
Radomiak: Domański - Gil, Mirowski (81' Machnio), Kokosza, Orchel, Cierzuch (68' Wnuk), Szczodry, Puton, Pełka (56' Bielawski), Kucharczyk (74' Stanisławski), Krupa (56' Stencelewicz)
Orlik: Żurek (84' Niewiadomski) - Grygier, Koćmiński (84' Mazur), Grosiak, Janicki, Jelonek (56 Stolarek), Wachnicki, Wlazło, Wieczorek (80' Śledź), Trzosek (68' Kołodziejski), Gołąbek
żółte kartki: Pełka, Puton
sędziował: Sławomir Pipczyński (Radom)
Wyniki 10. kolejki I MLJ st. 91/92
Start Otwock - UKS Bródno Warszawa
0:2
Agrykola Warszawa - Nadnarwinka Pułtusk
3:0
Legia Warszawa - Mazowsze Miętne
1:1
Polonia Warszawa - KS Piaseczno
4:1
Kosa Konstancin - Okęcie Warszawa
2:2
Wisła Płock - Olimpia Warszawa
1:3
Tabela I MLJ st. 91/92 w tym miejscu.